Listopad.. jeden z najbardziej nielubianych miesięcy w roku. A przecież nie musi taki być. I nawet kiedy jest deszczowy tu, to w innym miejscu potrafi być słoneczny i zupełnie do siebie niepodobny. Tak tez chyba jest z nami. W pewnych miejscach, w towarzystwie niektórych osób nie potrafimy się odnaleźć, czujemy że coś nas ogranicza. A wystarczy tylko zmienić choć na chwilę miejsce, odszukać słońce, które nosimy na co dzień w sobie, podzielić się nim z innymi a świat staje się piękny, przyjazny, pełny radości i szczęścia. Chyba dlatego gdziekolwiek się znajdę to zazwyczaj jestem spakowana i przygotowana do nowej przygody. Nie zatrzyjmy się w miejscu, które nie jest dla nas inspiracją. I nawet kiedy za oknem szaro i bardzo zniechęcająco otwórzmy drzwi, żeby wyruszyć po zgubione słońce… ?